Mometalnie moje policzki się zarumieniły a ja odwróciłem wzrok.
-Drań z ciebie...
-Hihihi...nie musisz dziękować.Lepiej się szykuj na wieczór kochasiu.
-Zabije cię kiedyś.Zobaczysz.Wypatroszę.
-Oi no już dobrze,dobrze... -zaśmiał się i usiadł obok mnie na kanapie - Skoro ci na niej zależy to nie masz innej opcji... musisz jej to powiedzieć jeszcze raz
-...mhm
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz