Przygryzłem jej obojczyk i przytrzymałem chwilę jej skórę warcząc w nią by puścić dopiero kiedy poczułem metaliczny posmak krwi w ustach.Zachichotałem pod nosem i oblizałem się schodząc niżej na jej piersi,które mimo jej protestów zacząłem przygryzać,ssać i całować.
-Toma - jęknęła głośno - To boli...
Zignorowałem to i warknąłem cicho po czym spojrzałem jej w oczy z chytrym uśmiechem po czym pchnąłem ją na łóżko i nachyliłem się nad nią od razu zaczynajac błądzić ustami po jej szyi.Wyciągnąłem pasek ze spodni i korzystając z jej chwilowej nieuwagi,związałem jej ręce przypinajać do ramy łóżka.Justi od razu się szarpnęła.
-Co ty wyprawiasz...
-Nic takiego kochanie... po prostu się rozluźnij - pocałowałem ją przelotnie i zjechałem dłonią po jej brzuchu aż między uda na co ona znowu jęknęła.Pieściłem ja jednocześnie ugryzłem ją w ramię dość mocno.
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz