Walnąłem go zaraz w łeb z pięści.
-Ała! Za co to ? - jęknął łapiąc się za głowę
-Ty już dobrze wiesz za co.Trzymaj te swoje zboczone fantazje na wodzy bo w innym wypadku ktoś się pożegna z kilkoma zębami.
-Czy ty mi grozisz ? - zmierzył mnie wzrokiem z głupim uśmiechem
-To nie groźba.To ostrzeżenie.Dodatkowo nie mam humoru.Więc się lepiej pilnuje.
-Hee?Czemu nie masz humoru ? No opowiadaj co się stało.
-Nie ważne - mruknąłem rozsiadając sie na kanapie obok niego
-Tomuś...kłębek nerwów się z ciebie zrobił.
-Odwal się.Po coś tu przyszedł tak właściwie ?-spytałem chcąc zmienić temat
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz