-Nie doceniasz swojego ojca...-powiedziałam delikatnie się uśmiechając do niej.
-Ja nie doceniam ? Ty ich nie widziałaś na oczy oni...
-Da sobie radę...ja w niego wierze, a jeśli nie to mu pomogę, albo Shin to zrobi..
-Ale na pewno dadzą sobie rady sami ? -zapytała nadal z zaszklonymi oczkami.
Podeszłam do niej kawałek i położyłam jej dłoń na glowie.
-Nie martw się na pewno sobie jakoś poradzimy, a Akira się wybudzi. Chciał cię uratować, bo mu na tobie zależy...jesteś dla niego najbliższą osobą jako siostra bliźniaczka i też dzielisz z nim ból, albo radość..
-Skąd wiesz ?
-Nie wiem, tak przypuszczam, w przeciwnym razie nie byłabyś w tak złym stanie...
-No, ale jak Toma nas zostawi to co jak znowu tu przyjdą..
-Pierwszą osobą którą skrzywdzą będę ja a wtedy obiecasz mi że uciekniesz i zajmiesz się Akirą, dobrze ?
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz