-Nic szczególnego...-mruknęłam zaczynając jeść. Kenji jakoś podejrzanie mi się przyglądał.-A czemu pytasz..
-Hmmm..
-No dalej mów o co chodzi ?-zapytałam i za raz usłyszałam jak coś spada. Pies wparował do kuchni i zaczął szczekać i skakać na Kenji'ego- Ej Piesiu..to mój chłopak..-powiedziałam pokazując na niego widelcem
On tylko warknął na mnie
-To jest samiec..-powiedział Kenji łapiąc się za głowe
-Nie obchodzi mnie to ty jesteś do wszystkiego zdolny, po za tym o co ci chodziło wcześniej ?
(Kenji?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz