Zaśmiałam się lekko, jęcząc cicho. Toma nadal mnie całował. Otworzyłam oczy i na chwilę odsunęłam się od niego opierając się o jego tors.
-Tylko przyjechałeś i tak bardzo zależało ci na tym żeby się ze mną przespać ? -zapytałam - Żenujące..-wymamrotałam i za raz znowu go pocałowała nie dając mu szansy na odpowiedz. Toma mocno mnie objął nie chcąc bym oddaliła się chociaż na moment.
-Możesz krzyczeć głośniej...-zachichotał
-Nie licz na to...skoro jesteś taki zboczony to coś wymyśl żebym zaczęła krzyczeć..-zamruczałam słodko.
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz