Próbowałam jakoś uwolnić ręce, ale jakoś mi to nie wychodziło. Toma bardzo dobrze się bawił. Nachylił się nade mną i całował mój brzuch jednocześnie delikatnie unosząc moje pośladku. Jęknęłam głośniej kiedy trochę przyśpieszył
-Toma...-przeciągnęłam swój jęk kiedy zrobił to mocniej i szybciej. Jego oddech tez był nie spokojny
-Głośniej...-powiedział cicho, a ja krzyknęłam pod wpływem jego dotyku i pieszczot.
-Toma...rozkuj mnie...
-A co ja będę z tego miał ?-tym razem cicho jęknął
-Będę grzeczna..-pisnęłam cicho czując narastającą rozkosz- Proszę rozkuj mnie...-zacisnęłam lekko mięśnie..
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz