Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów

piątek, 30 maja 2014

Od Shin'a

-Ale ty jesteś głupia..-zachichotałem i za raz przewróciłem ja na kanapę i zabrałem jej rękę od moich spodni.- Nie ładnie tak..-pokiwałem palcem i za raz delikatnie wsunąłem dłoń do jej spodni.
-No Shin ! Ja się tak....-delikatnie musnąłem kłami jej brzuch ale tak żeby jej nie skaleczyć. -To gilgocze..
-Wiem... -zachichotałem i ściągnąłem z niej bluzkę. Oparłem się w końcu dłońmi nad jej głową.
-No co ?
-Skaleczyłaś się ?-zapytałem,a  ona spojrzała na mnie zdziwiona
-Co to za pytanie...
-Czuje krew...-powiedziałem zrywając się i za raz wleciałem do pokoju synka.... ( w między czasie musiałem też zapiąć pasek. ) Stał tam jakiś koleś i trzymał Rio przy okazji nacinając mu rękę.
-Jaki ty masz dobry węch Shin...-mało brakowało a bym się nie powstrzymał- No ale...albo nam grzecznie pomożesz złapać Tome, albo..
-Zostaw Rio..-warknąłem , a wtedy Bree wleciała do pokoju i przytuliła się do moich pleców.
- Nie....oddam ci syna jak ty ...-nie dokończył bo przygniotłem go do ściany. moje oczy zalały się czerwienią.
-Shin ciebie zawsze było trudno wyprowadzić z równowagi jednak Rio to chyba nasza ostatnia nadzieja, a co powiesz na dziewczynę
-Co ?-zapytałem cicho i za raz usłyszałem pisk Bree. Odwróciłem się i za raz coś mnie złapało od tyłu i związało ręce. Moje długie włosy zakryły mi twarz.
-Wolisz zginać za przyjaciela ? No dalej Shin....a twoja ukochana...?-zapytał i dotknął jej policzka
-Zabieraj od niej łapy....zrobię co chcesz tylko ją zostaw...

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz