Zaśmiałem się. Złapałem ją za nadgarstki delikatnie i za raz przystawiłem do ściany zbliżając się do jej szyi.
-Shin co ty..
-Spokojnie...nie mogę tego zrobić.-mruknąłem i pocałowałem ją delikatnie, a ona wzdrygnęła się czując moje wargi na swojej skórze. Rozluźniłem uścisk który trzymałem na jej nadgarstkach i jedną rękę położyłem na jej talie.
- A ciebie co tak na czułość wzięło ?-zapytała nie protestując.
-Ja ? Hmmm...nie wiem...
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz