Uśmiechnęłam się tylko delikatnie.
-Ja się nie drażnię...-mruknęłam, ale nie chciałam by nic więcej mówił. Przyciągnęłam go do siebie i pocałowałem.-Zajmiesz się mną ?-zapytałam kiedy się odsunął i dotknęłam jego warg. Toma uśmiechnął się cwano i za chwilę zamierzał mnie do reszty rozebrać nie przerywając pocałunków. Zimno mi było trochę i on chyba to też zauważył bo za raz nie oddalając się zbytnio sięgnął po koc. Przykrył nas oboje. Dotknęłam opuszkami palców jego torsu i zjechałam na pasek od jego spodni i odpięłam go. Toma nie stawiał oporu. Wsunęłam delikatnie rękę w jego spodnie.
-Justi...-jęknął cicho czując mój dotyk.
-Nic nie mów..-uciszałam go.
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz