Wykąpałam się, wyszłam i przebrałam. Mokre włosy delikatnie opadały mi na ramiona i na plecy. Westchnęłam głęboko i za raz zeszłam na dół, a widząc że Toma stoi na tarasie stanełam w drzwiach. On doskonale wiedział że tam stoje mimo to nic nie mówił. Podeszłam i oparłam sie o jego plecy.
-To nie tak....że mi się nie chce. Po prostu branie tabletek czy innych świństw to sprawia mi jeszcze większy ból. Nie wiedziałam co powiedzieć, chciałam żebyś się nie przejmował tym. Spróbuję to wyleczyć ok ?-zapytałam ale on nie odpowiedział więc odsunęłam się od niego i podeszłam do drzwi
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz