Spojrzałam na niego i za raz ponownie go pocałowałam tłumiąc przy tym swoje jęki.
-Wcale nie jesteś stary..ty będziesz wiecznie młody..
-Żartujesz sobie ze mnie..
-To znaczy że jak stuknie ci 30 to już cie nie będzie interesowało moje ciało, ani ja ?
-Ale ty jesteś głupia...weź bo ci zrobię krzywdę...-zaśmiał się
-Zrób...nie będę uciekać..-zamruczałam udając uległą. Toma spojrzał na mnie z błyskiem w oku. Odsunęłam się od niego, co wcale go nie zadowoliło i za raz przewróciłam go tak że leżał na kanapie. Nachyliłam się nad nim i złożyłam kilka pojedynczych pocałunków na jego torsie. Schodziłam powolutku w dół.
-Justi nie rób tego..
-Wiem że tego chcesz, po za tym ja jeszcze taka stara nie jestem wiesz ?-zaśmiałam się i za raz zeszłam jeszcze niżej pieszcząc go teraz językiem delikatnie ale jednak tak jakbym chciała go do czegoś podpuścić.
(Toma ?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz