Sięgnęłam dłonią do tyłu opierając się na nim i wplotłam palce w jego długie złote włosy.On za raz zniżył się na moją szyje i zahaczył mnie kłem po czym przejechał językiem w górę.
-Masz kosmate myśli Toma ?-zapytałam, a on tylko zaśmiał się-Przyznaj się gryzłeś jakieś inne dziewczyny ?-zapytałam podejrzliwie, a on pokręcił głową
-Nie...nie tknąłem żadnej krwi od tych 2 miesięcy...
-Mojej tez nie chcesz, to ..
-Powiedz jeszcze że mam lepszą..
-No...zazdrość..
-Oj przestań...-zaśmiał się i za raz wsunął dłoń pod moją koszulkę.-Nie masz stanika..
-No...-potwierdziłam, a on zachichotał i za raz obrócił mnie do siebie przodem. Przyjrzałam mu się, a on zdziwił się widząc to.Dotknęłam najpierw dłonią jego policzka potem ust i kolczyka w wardze.Rozchyliłam lekko jego usta i za raz zbliżyłam się i pocałowałam go wsuwając język w jego usta.On cofnął się i za raz usiadł na kanapie.Kiedy oderwałam się od niego odgarnęłam grzywkę z jego oczu.
-Nawet taki pocałunek cię teraz podnieca..
-Wiesz ile zrobiły ze mną te dwa miesiące ?-powiedział cicho patrząc na mnie.-Co ty taka delikatna ?-zapytał znów
-Hm...czasem po prostu tak bywa ...że zmieniam nastawienie
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz