Pokręciłam głową chichocząc.
-No czego chichoczesz?-rzucił
-Nic...tylko jakiś taki dziś kapryśny jesteś kochanie
-Nie prawda-mrukczał "obrażony"
-Po za tym ja kocham ciebie, nie Tome. Gdybym uważała go za lepszego nie wiązałabym się z tobą, nie miałabym tego pierścionka na palcu, nie mięlibyśmy synka. Cieszę się,że tu jesteś Shin.
Rio nie było już w pokoju bo pobiegł do siebie.
-Już dość późno..idź się połóż. Ja pójdę zająć się małym i przyjdę do ciebie...
Poszłam do pokoju synka,a ten leżał na łóżku skulony
-Coś się stało Rio?
-Spać mi się chcę..-wymruczał
Uśmiechnęłam się i ogarnęłam wszystko przy małym po czym synek położył się do łóżka. Oczywiście już po chwili smacznie spał.
Poszłam do sypialni swojej i Shin'a...
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz