Zaśmiałem się i za raz wyszedłem za nim
-Nie potrzebnie się denerwujesz…
-Spadaj…..to nie jest śmieszne.
-Nie jest śmieszne ?- zapytałem wzdychając- Wiem że nie jest
śmieszne.
-No i w czym ma mi to niby pomóc ?
-Właściwie to nie miało ci bezpośrednio pomóc….miało ci
pokazać….że to nie będzie takie łatwe…
-Ale ja już mam dośc..
-Ale już się tego podjąłeś po za tym chyba lepiej żeby
Justine nie wiedziała że masz kontakt z Kathe.
Toma westchnął i przeczesał włosy.
-Nie denerwuj się. Jak tak bardzo chcesz przecież ci tego
nie zabronie, ale wyobraź sobie taką sytuację….mało brakowało a Justine
zakończyłą by ten związek jak na zawsze i na przykład spotkalibyście się dzisiaj
wieczorem….co byś zrobił wiedząc że nie jesteście już razem ?
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz