Sam każe mi lepiej poznawać ludzi,a stwierdza,że jestem pusta.Zaśmiałam
się pod nosem.Dlaczego wszyscy są tacy naiwni.Myślą,że każdy jest
idealny.Każdy oprócz mnie.Nie muszę jej lubić bo wszyscy ją lubią.Nie
muszę się jej bać,bo jest czystym wampirem.Jej się to trafiło,niech się
cieszy.Nie każdy może mieć tyle co ona.To nie jest żadna zazdrość.To
wszystko mnie motywuje do pracy nad sobą.Nie będę jej lubić,bo jak coś
powiem nie tak może mnie zabić.Czysty wampir.Śmieszne.Znają moje
imię,ale nie znają historii.Ja wcale jej nie oceniam,po prostu nie lubię
i koniec.Sama stwierdziła,że jestem osobą z którą nie da się gadać,a
nawet nie wiedziała,że jestem ex jego narzeczonego.Obecnie nie wiem co
czuje do Tomy,ale mimo wszystko niech będzie szczęśliwy.Ja z każdym
dniem tracę nadzieje na własne szczęście,mogłabym powiedzieć,że
szczęście nie istnieje,ale okłamałabym sama siebie.Kiedy wstawałam z
dachu u już miałam odchodzić ktoś chwycił mnie za nadgarstek."Kto znowu
?"-pomyślałam zmęczona już tym wszystkim.
Nawet straciłam ochotę na ode pchanie tego kogoś by spadł z dachu.
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz