Kilka miesięcy temu dopiero dowiedziałam się, że jestem demonem, a ta poznała że coś jest zemną nie tak w dwadzieścia minut!? Rozejrzałam się dookoła chcąc się upewnić, że żadna strzałka z napisem "ona jest demonem" nie wskazuje prosto na mnie. Dziewczyna najwidoczniej nie przekonana co do moich słów spojrzała na mnie z po wątpieniem.
- Ech, no dobra. Nie jestem normalna... - Zaczęłam ostrożnie patrząc jak to na nią wpłynie. - Nie jestem do końca człowiekiem... Tak szczerze to w ogóle nie jestem człowiekiem... - Dziewczyna nie okazywała zdziwienia tak więc kontynuowałam. - Hmm... Można powiedzieć, że jestem... Demonem.
- Coś czułam, że nie jesteś normalna.
- Czułaś to? - Zdziwiłam się. - A ty jesteś...?
- Lisim demonem. - Odparła bez wahania. - Nie czułaś, że jestem jakaś inna?
- W sumie to ja jestem nowa w tych sprawach nadnaturalnych... Ale jak by tak pomyśleć, to faktycznie coś kluło mnie w kark jak na ciebie patrzyłam... - Zaśmiałam się odrobinę. - Jesteś pierwszym lisim demonem jakiego poznałam... W tej szkole jest więcej osób takich jak... My? - Zainteresowałam się.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz