- Jesteś tego pewien? - Spytała z po wątpieniem.
- Przecież kiedyś wytrzymywałem tyle bez problemu.
- To było dawno temu. - Zauważyła. - I wtedy by pójść na lekcje nie mogłeś być pijany.
- Taa... Ale jak byłem u rodzinki to w ogóle nie mogłem pić, więc teraz to se raczej poradzę. - Przytuliłem ją do siebie delikatnie.
- Zobaczymy. - Zaśmiała się cicho.
- Uważasz, że nie wytrzymam? - Podniosłem jej podbródek i spojrzałem jej w oczy.
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz