- Czemu ty jesteś taka okrutna? - Udałem smutnego, jednak gdy dziewczyna nie reagowała zrzuciłem psa z łóżka. Po chwili Kiba znowu wskoczył na łózko stając mi na kroczu. - Obiecuję, że cie kiedyś wykastruję. - Odparłem i znowu go zrzuciłem.
Przykryłem siebie i Runo kołdrom i przytuliłem się do niej.
- Jak romantycznie, prawda? - Zaśmiałem się cicho.
- Tak, zwłaszcza, że leży na nas pies.
- Zaraz to załatwię... - Wyciągnąłem rękę i złapałem psa za obroże po czym zrzuciłem go obok siebie. Trzymając jedną rękę za sobą było mi cholernie niewygodnie jednak stwierdziłem to jest lepsze od tego jak około 20 kilogramowy pies na kimś leży. - Tak lepiej?
(?)
Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz