Szablon wykonała Zochan dla Ministerstwo Szablonów

sobota, 17 maja 2014

Od Justine

-No jak chcesz...-mruknęłam cicho i za raz odwróciła lekko wzrok. Toma cały czas bawił się moim ciałem. To ustami, językiem to dłońmi.Kiedy poczułam że jego uścisk trzymający moje nadgarstki razem się trochę rozluźnia od razu je wyrwałam. Nie pozwoliłam mu też ponownie ich złapać. Toma spojrzał natychmiast w moje oczy karcąco. Byłam zarumieniona więc nie za bardzo było mi to na rękę.
-Nie przeszkadzaj sobie.-zachichotałam, i kiedy zbliżył się od mnie ponownie objęłam go dłońmi trzymając go jeszcze bliżej siebie.Próbowałam delikatnie ściągnąć mu bokserki, mimo wszystko z trudem mi to przyszło, bo Toma protestował. Teraz ja zaczęłam się bawić,ale on tez nie przestawał.
-Justine no...
-Wiem że taką zabawą mniej wytrzymasz niż ja.
-No właśnie więc ...-usiadłam i za raz oparłam go o oparcie kanapy i nachyliłam się nad nim. Nadal bylismy zakryci kocem. Zbliżyłam się do jego szyi i przeciągnęłam po niej językiem. Toma obrócił mnie do siebie tyłem i przylgnął torsem do moich pleców. Wypuściłam powietrze z ust.
-Toma no....-jęknęłam cicho coraz bardziej go podpuszczając. Jego dłonie zjechały z moich piersi na brzuch. Przygryzłam swoją dolną wargę i odchyliłam się lekko do tyłu. On zachichotał cicho mi na ucho.
-Justine...czyżbyś nie mogła wytrzymać...a może ja chce się jeszcze trochę poznęcać ?-zapytał krążąc palcami po moim brzuchu...
Przymknęłam lekko oczy zaciskając delikatnie dłonie na kocu.

(?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz